Medytacja przebaczenia

Autor: człowiek-nikt czwartek, 29 września 2011 0 komentarze

To jedna z piękniejszych medytacji - "Medytacja przebaczenia", wykonuj ją odnosząc się do osoby z którą Twoja relacja wymaga uzdrowienia, do kogo z różnych powodów nie jesteś w stanie dotrzeć słowami.  Dzięki tej medytacji dotrzesz do ciała duchowego tej osoby - przebaczenie nastąpi na poziomie duchowym, aby następnie urzeczywistnić się w wymiarze fizycznym. Jest to najprostsza wersja, nie ma przeciwwskazań abyś wzbogacił ją swoimi słowami, szczerymi, płynącymi z głębi serca:

W medytacji zabierz tę osobę pod piękny wodospad.
Zobacz jak stoisz z nią pod spływającą z wodospadu świetlistą wodą.
Omywasz ciało tej osoby, a ona omywa twoje.
Wypowiedz słowa: „Wybaczam Ci i wybaczam sobie”.
Usłysz, jak druga osoba je wypowiada.
Po chwili stapiacie się w jedno ciało, które zamienia się w światło.
Z kolei z tego światła powstają dwa gołębie, które odlatują - każdy w swoją stronę.
Wypowiedz słowa: „Uwalniam Cię w wolności”.
W tym momencie następuje pełne Przebaczenie.


Pamiętaj, wodospad ze świetlistą wodą możesz wykorzystać na wiele sposobów. Możesz tam zabierać osoby z którymi masz bardzo dobre relacje, które nie wymagają uleczenia, osoby które kochasz.  Pokaż im to cudowne miejsce, one również chciałyby popluskać się z Tobą pod tym cudownym wodospadem.



Polecam obejrzenie filmiku Eckharta Tolle  - "Wymiar głębi - Medytacja". Tolle próbuje w nim wyjaśnić czym jest medytacja, istnienie, przybliża naturę zjawiska bycia świadomym oraz bycia nieświadomym. Stanowi to bardzo dobre wprowadzenie dla początkujących adeptów medytacji którzy skupieni na wykonywaniu technik, czasami przeoczają ten głębszy wymiar aktu medytacji. Co jest również ciekawe, filmik utrzymany jest w konwencji medytacji - warto go sobie otworzyć w trybie pełnoekranowym, w skupieniu i z otwartym sercem posłuchać co ma nam do przekazania ten wspaniały nauczyciel:

Eckhart Tolle PL - Wymiar Głębi. Medytacja. 1 / 4
Eckhart Tolle PL - Wymiar Głębi. Medytacja. 2 / 4
Eckhart Tolle PL - Wymiar Głębi. Medytacja. 3 / 4
Eckhart Tolle PL - Wymiar Głębi. Medytacja. 4 / 4




"...Wszystko jest poezją, a najmniej poezją jest napisany wiersz; każdy jest poetą, a najmniej poetą jest poeta piszący wiersze: czy to jest też prawda? Jeszcze nie wiadomo. Wiele znaków na ziemi i niebie wskazuje na to, że tak istotnie jest. Zwłaszcza na ziemi. Zwłaszcza na książkach. Na książkach zwłaszcza "poetyckich". Wszystko jest poezją: to że idziesz do księgarni, kupujesz tomik wierszy, wychodzisz, przy straganie kupujesz pół kilo czereśni albo pół kilo śliwek, zależy jaka pora roku, idziesz do parku, siadasz na ławce, jedną ręką przewracasz kartki, drugą sięgasz po czereśnie lub śliwki, zależy jaka pora roku, wszystko to jest oczywiście poezja, a najmniej poezją są czytane wiersze. Bo czytasz i co czytasz? Czytasz, że nie ma ci nic do powiedzenia pan Fulano czy pan Mengano, czy pan Zutano, jak mówią w Ameryce Łacińskiej, czyli panowie: Iksiński, Ipsyloński, Zaniewski. Przewracasz kartki i tyle. Kiedy się jedzie pociągiem, to jest to podobna, ale o ile ciekawsza poezja. Znam takich, którzy wysiadają na jakiejś stacji albo wprost wyskakują z pociągu (nie trzeba z pośpiesznego), żeby wejść w krajobraz, który ich nagle olśnił. Żeby być w nim. Wtopić się weń. Być jedną linijką, jednym wersem w tym wierszu. Taki skok z pociągu albo nagłe wysiadanie na stacji niedocelowej i pójście przez pola, na przełaj, na sagę jest przepięknym wierszem, tyle że nie zapisanym na papierze. Ale ja myślę, że zapisany zostaje w powietrzu, odciśnięty w zostaje powietrzu kształt tego wiersza i znam znowu takich, którzy umieją przepisywać z powietrza i być może tego wiersza nie przegapią, tylko go przepiszą z powietrza i inne wiersze przepiszą z powietrza, z wnętrza powietrza, inne jeszcze wiersze przepiszą z własnego wnętrza, zbiorą to wszystko, złożą do wydawnictwa, redaktor w wydawnictwie, który przeważnie nie ma zielonego ani niebieskiego pojęcia, być może tych wierszy nie odrzuci, mimo mętnych, niejednoznacznych recenzji wewnętrznych i po latach ukazuje się książka, idziesz do księgarni, kupujesz, wychodzisz, przy straganie kupujesz pół kilo jabłek albo w kiosku paczkę papierosów, idziesz do parku, siadasz na ławce, czytasz i potęga! Coraz jesteś przykuty do tego, co czytasz, i dlatego coraz podnosisz głowę w górę, w domeny powietrza i odbywasz komunię z tym, co czytasz, tak, jak tego chce Gaston Bachelard i jak powinno być. I czy wtedy też jest tak, że najmniej poezją jest napisany wiersz i tak, że najmniej poetą jest poeta piszący wiersze? Wygląda na to, że wtedy nie jest tak, ale coś mi szepce, że to jeszcze nie jest dowód przesądzający sprawę. Będziemy tego dochodzić...." - fragment: " Wszystko jest poezją - każdy jest poetą" - E.Stachura




 Pewien Guru spytał swoich uczniów, w jaki sposób mogą określić, kiedy kończy się noc, a zaczyna dzień. Jeden powiedział: „Gdy widzę w oddali zwierzę i mogę powiedzieć, czy to krowa, czy koń.” „Nie” , rzekł guru. „Gdy patrząc na drzewo w oddali, można powiedzieć, czy jest to drzewo neem czy mango.” „Znów źle” , rzekł guru. „No więc w jaki sposób?” spytali uczniowie. „Gdy spojrzawszy w twarz jakiegoś człowieka, rozpoznasz w nim brata; gdy spojrzysz w twarz jakiejś kobiety i zobaczysz w niej siostrę. Jeśli nie będziesz mógł tego uczynić, niezależnie od tego, jaki czas wskazuje słońce, oznacza to, ze nadal panuje noc.



 Pewna kobieta śniła, że weszła do nowiutkiego sklepu na rynku i ku swemu zdziwieniu zobaczyła Boga za ladą. -Czy mogę kupić to co chcę?” ” Wszystko, co tylko chcesz” , rzekł Bóg. Ledwie ośmielając się wierzyć własnym uszom, kobieta postanowiła poprosić o najlepsze rzeczy, o których człowiek może tylko marzyć. „Chcę pokoju umysłu i miłości, i szczęścia, i mądrości, i wolności od lęku” . I potem, jakby po namyśle, dodała: „Nie tylko dla siebie, dla każdego na Ziemi” . Bóg uśmiechnął się. „Myślę, że źle mnie zrozumiałaś, moja droga” , powiedział: „Nie sprzedajemy tu owoców, tylko nasiona.„




Jedno życie

Autor: człowiek-nikt środa, 28 września 2011 0 komentarze

"Ponad miriadami form życia, które podlegają narodzinom i śmierci istnieje bezczasowe, wszechobecne Jedno Życie. Aby je opisać, wielu ludzi używa wyrazu Bóg, ja określam je mianem Istnienia. Zarówno słowo Bóg jak i Istnienie nic nie wyjaśniają, jednak to drugie określenie ma przewagę, bo jest pojęciem otwartym. Nie redukuje nieskończonego niewidzialnego do ograniczonej formy. Nie można stworzyć jego mentalnego obrazu. Nikt nie może przypisywać sobie wyłącznego prawa do posiadania Istnienia. To jest sama obecność i jest ona natychmiastowo dostępna, właśnie jako odczucie twojej własnej obecności. Tylko jeden krok dzieli słowo Istnienie, od doświadczenia tego, czym jest Istnienie.
ISTNIENIE JEST NIE TYLKO POZA, ALE RÓWNIEŻ GŁĘBOKO WEWNĄTRZ KAŻDEJ FORMY, jako jej najbardziej ukryta, niewidzialna i niezniszczalna esencja. Oznacza to, że w każdej chwili jest dostępna również tobie, jako twoja najgłębsza jaźń, prawdziwa natura. Ale nie staraj się pojąć jej swoim umysłem. Nie próbuj jej zrozumieć.
Możesz ją rozpoznać tylko wtedy, gdy umysł jest cichy i spokojny. Kiedy jesteś obecny, kiedy twoja uwaga spoczywa w pełni w TERAZ, możesz odczuć Istnienie. Mentalnie nie jest to nigdy możliwe.
Powrót do przytomności Istnienia i trwanie w stanie świadomego odczuwania jest oświeceniem. Słowo oświecenie sugeruje pewne wyobrażenie nadludzkiego osiągnięcia, a ego bardzo lubi postrzegać to właśnie w ten sposób. Jednak w istocie to twój naturalny stan odczuwania jedności z Istnieniem. To stan połączenia z czymś bezkresnym i niezniszczalnym, z czymś, co paradoksalnie jest esencjonalnie tobą, a jednocześnie jest dużo większe niż ty. To odkrycie twojej prawdziwej natury ponad imieniem i formą." - Eckhart Tolle



. Obsługiwane przez usługę Blogger.